Brin David
Stare jest piękneEkran pokazywał kształty wyglądające jak zamazane postacie
ludzkie. Były one zgromadzone wokół śluzy zevatronicznej.
Poruszały się na dwóch nogach, ale towarzyszyły im co najmniej, jak
się zdawało, dwa rodzaje czworonogów. Poza tym niewiele można
było odczytać z wielkiego, niewyraźnego powiększenia.
Cudem było, że w ogóle cokolwiek mógł zobaczyć. Zgodnie z
wewnętrznym wskaźnikiem inercyjnym robot w chwili, w której wykrył
ruch wokół śluzy i zaczął filmować zgromadzone przy jej drzwiach
postacie, znajdował się na szczycie odległego o kilka kilometrów
wzgórza. Z tej odległości nie powinien w ogóle niczego widzieć.
Dennis podejrzewał, że coś nie jest w porządku z jego miernikiem
odległości. Musiał być w tym czasie bliżej niż przypuszczał.
Niestety ta taśma była dla niego niemalże jedynym źródłem
bezpośredniej informacji. Zapisy dokonane przez inne roboty zostały
całkowicie zniszczone podczas procesu ich gwałtownego
rozmontowywania.
.